Szukanie pracy przez znajomych, inaczej networking

Istnieje obecnie wiele sposobów, jak znaleźć pracę. Jednak najlepszym z nich jest poszukiwanie interesującego miejsca pracy właśnie przez znajomych. I nie ma znaczenia czy jest to poszukiwanie pośrednie czy bezpośrednie.

Dla takiej „techniki” na świecie przyjęła się nazwa networking. Chodzi o to, że w gronie rodziny, przyjaciół i znajomych tworzysz sieć (po angielsku net) kontaktów, którą następnie starasz się utrzymywać. Powinieneś opiekować się taką siecią, gdyż ważne jest, aby znać człowieka, przez którego dotrzesz do wymarzonego stanowiska. Istotne jest również to, abyś wiedział, do kogo można się zwrócić i na kim można się oprzeć w chwili, gdy stanowisko już jest Twoje.

Trzeba jednak pamiętać o tym, że networking oparty jest przede wszystkim na rzetelnym podejściu wszystkich jego uczestników. Jeżeli Twój znajomy stwierdzi, że go wykorzystujesz, wyzyskujesz lub w inny sposób mu szkodzisz, może to później mieć tragiczne konsekwencje nie tylko dla waszej przyjaźni, ale także Twojej reputacji. Zresztą, jak Ty reagowałbyś na taką sytuację? Pamiętaj o tym, że Twoje imię – w życiu zawodowym jest szczególnie ważne – i należy do najcenniejszych, a jednocześnie także najbardziej delikatnych rzeczy, jakie masz.

Jeżeli dopiero szukasz pracy, to nie pytaj o nią swoich znajomych wprost. Na ogół taka metoda nie działa, a wręcz przeciwnie - mogłaby powstać właśnie sytuacja, gdy znajomi będą uważać, że tylko wyzyskujesz ich do swoich celów. Zamiast tego lepiej spróbuj nauczyć się postrzegać i w naturalny sposób korzystać z okazji, które natrafią Ci się w ten sposób.

Dzisiejsza technika oferuje mnóstwo możliwości, by łatwo i jednocześnie efektywnie zarządzać się naprawdę dużą bazą kontaktów. Do pożytecznych narzędzi należą na przykład media społecznościowe, które szczególnie w ostatnich latach zyskały na znaczeniu. Wprost dla celów networkingu przeznaczony jest na przykład LinkedIn, gdzie możesz utrzymywać swoje kontakty. Ponadto jest to prawdziwy raj dla tzw. łowców głów – profesjonalnych poszukiwaczy pracowników, którzy przemierzają tę sieć, aby szukać w niej bardziej lub mniej skrytych talentów. Dlatego nie odcinaj się gdy będą chcieli być z Tobą w kontakcie. Jako bonus LinkedIn analizuje podane przez Ciebie informacje na Twojej stronie osobistej, która jest analogią do życiorysu ustrukturyzowanego, ale także orientację zawodową Twoich kontaktów, aby następnie generować dla Ciebie oferty ogłoszeniowe, które mogłyby Cię interesować.

Również Facebook potrafi być pod tym względem bardzo pożyteczny. Niemniej trzeba nauczyć się z nim pracować. Jeżeli chcesz mieć Facebook przede wszystkim z powodu kontaktów, to pamiętaj o tym, że na przykład nie jest wskazane, aby ktoś, kto może być Twoim potencjalnym pracodawcą, zobaczył zdjęcia, na których widzieć Cię nie powinien (kompromitujące fotografie z wakacji, albo przeczytał status o tym, jak przeklinasz swojego byłego szefa.

Należy też mieć świadomość, że niektórymi kontaktami należy opiekować się osobiście. Na przykład Twojej najlepszej koleżance z uniwersytetu prawdopodobnie nie będzie wystarczało, że raz na dwa lata zaprosisz ją na kawę lub zostawisz jej wiadomość na Facebooku dopiero w chwili, gdy czegoś potrzebujesz. Poza tym trzeba myśleć o tym, że tu sprawdza się porzekadło o kropli, która drąży skałę. Tylko niewielu szczęściarzy zdobędzie pracę od razu poprzez swojego pierwszego znajomego. I także oni zazwyczaj muszą dołożyć wielu starań, rozmawiać, próbować zainteresować innych. Nic nie przychodzi samo z siebie.

Pomimo wszystkich zalet świata Internetu, nie zapominaj o tym, że i tak najbardziej niezawodne i tak jest pokazywanie się w między ludźmi i bezpośrednia komunikacja z osobami wokoło Ciebie. Dlatego warto też sprawdzić jak odpowiednio ubrać się na rozmowę kwalifikacyjną i tam przeczytać między innymi o robieniu dobrego pierwszego wrażenia.